Przedwczoraj w nocy zmarł Gustaw Holoubek.
Może dziwić, że ktoś taki jak ja, na swoim blogu pisze o nim. Przecież jestem stosunkowo młody, i wychowałem się poza Polską.
Prawdą jest niestety, że przeciętny młody pół-Polak dorastający poza Polską na ogół nie jest na tyle zżyty z krajem, żeby znać na bieżąco ważne postacie współczesnej kultury polskiej. Nawet jakby chciał, ma niewiele możliwości. Pozostaje mu TV Polonia, teraz już i Internet (jeśli wie czego szukać), ewentualnie jakieś gazety, albo - jeśli ma szczęście, którego ja nie miałem - częste wyjazdy do rodziny w Polsce. Na przykład Kinc (również wychowana na Węgrzech) też Holoubka nie kojarzyła.
Ja z jakiegoś powodu już jako nastolatek instynktownie przywiązywałem wagę do tego, żeby być w miarę możliwości na bieżąco w takich sprawach, i np. przy oglądaniu starych filmów polskich na Polonii, zapamiętać aktorów. Bez względu zresztą na ich "kaliber", tylko po prostu dla tego, bo Polakowi wypada ich znać, czy też Polacy ich znają, także i ja powinienem.
Holoubek był jednak jednym z tych aktorów polskich, których ja jako pół-Polski nastolatek żyjący na Węgrzech, na podstawie niewielu filmów obejrzanych w telewizji, zapamiętałem w pierwszej kolejności. Miał w sobie to właśnie coś, co czyni wielkiego aktora - pełną indywidualność postaci, stylu, głosu, mowy, coś absolutnie pojedyńczego, nie do pomylenia z innym.
Wdziałem go tylko w kilku filmach (w Salto, w Gangsterach i Filantropach, w dokumentach, ostatnio w Ogniem i Mieczem), ale nawet na ich podstawie czuję, że w komentarzach po jego śmierci nie ma przesady - odeszła jedna z najwybitniejszych postaci polskiego teatru.
Mnie osobiście jego postać kojarzy się z dzieciństwem, z oglądaniem tych czarno-białych starych filmów w TV, na Polonii, w domu w dużym pokoju, z tatą i babcią. Ot, następny znak, że owe - nie tak odległe jeszcze zresztą - dzieciństwo, to jednak już historia.
Żałuję bardzo, że nigdy nie miałem okazji obejrzeć Gustawa Holoubka na scenie - tej straty niestety już nie odrobię nigdy.
Pamięci Gustawa Holoubka
2008.03.08. 14:38 | külképviselet | Szólj hozzá!
A bejegyzés trackback címe:
https://mission.blog.hu/api/trackback/id/tr63371221
Kommentek:
A hozzászólások a vonatkozó jogszabályok értelmében felhasználói tartalomnak minősülnek, értük a szolgáltatás technikai üzemeltetője semmilyen felelősséget nem vállal, azokat nem ellenőrzi. Kifogás esetén forduljon a blog szerkesztőjéhez. Részletek a Felhasználási feltételekben és az adatvédelmi tájékoztatóban.
Nincsenek hozzászólások.

Utolsó kommentek